Są dwa takie momenty kiedy się poddajemy. OD RAZU albo CENTYMETR PRZED METĄ naprawdę..
,,Nie mogę schudnąć!" Masz rację! Bo nigdy tak naprawdę się nie starałaś! ,, Jestem słaby w pisaniu.." Bo nigdy wcześniej nie pisałeś! Nie możesz się nauczyć angielskiego? Masz korepetytora za korepetytorem, słówka do nauki za słówkami. Problem w tym, że nigdy tak całym sobą nie chciałeś się go nauczyć. Nigdy nie czułeś bólu! Jesteś słaby! To pokolenie słabych ludzi. Rezygnujemy dosłownie ze wszystkiego..Dlaczego się poddajesz? Nie grasz w pierwszym składzie? Doznałeś kontuzji? Proszę Cię! Ty rezygnujesz, bo nie możesz dać z siebie jeszcze więcej? Nie możesz sprawić by udowodnić, że to miejsce się tylko Tobie należy? Nie możesz pokonać kontuzji, żeby wrócić silniejszym? Masz za sobą ponad 10 lat treningów, a Ty teraz się poddajesz?! Ktoś powiedział Ci, że się nie nadajesz do śpiewania? Nie umiesz, nie potrafisz? Skoro to kochasz to nie rezygnuj! Pokaż, że się mylili! Jeżeli ktoś mówi Ci, że jesteś za słaby i Ci dziękuje. To się dokonuje tego WRACA SIĘ tam i się mówi ,,JESTEM WYSTARCZAJĄCO DOBRY." Kropka.
Dwunastka12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz